Tomb Raider Forum

LolaCraft

No ludzie, czy nikt z was nie gra w The Sims/The Sims 2? Smile

ale jeśli zetknęliście się z tą grą, tutaj mozecie opisać swoje przeżycia związane z ta gra, a także zabawne momenty, na które natknęliście się w trakie grania w Simy Smile

Macie tu swoje pole do popisu Smile

e_g

Jedynym moim celem w graniu w simsy,było pozabijanie wszystkich simsów po kolei,od janstarszego do najmłodszego Razz

na tysiiące sposobów to było zabawne Laughing

Jaunty

A ja gram ostatnio w The Singles Smile

. Gra jest inspirowana The Sims do tego stopnia, że zerżnięto z niej 90% pomysłów, włącznie z interfejsem Smile

. Jednak w porównaniu do produktu Maxis, The Singles jest bardzo ubogie w atrakcje. Do kupienia mamy jedynie kilka nieciekawych mebelków, niespecjalnie ładnych tapet i parę zwiędłych kwiatków. Na dodatek istnieje niewielka interakcja z otoczeniem i nieliczne atrakcje dla naszych podopiecznych, poza wspólnym spędzaniem czasu. Gra rozczarowuje jeżeli oczekiwało się produktu na miarę The Sims. Autorzy bowiem postawili na rozwój relacji między postaciami, wprowadzając dość rozbudowany system zachowań i sposobów na okazywanie sympatii (bo o to, przede wszystkim, w The Sigles chodzi). Niestety atmosfera gry nazbyt przesycona jest seksem i dążeniem do zaciągnięcia pary sterowanych przez nas ludków do łóżka. The Sims, mimo że starsze, oferowało znacznie więcej. Mimo to, The Singles oferują przynajmniej kilka godzin w miarę przyzwoitej rozrywki.

LolaCraft

Jaunty

nie grałam w The Singles, ale z pewnością kiedys w to zagram Laughing

a mógłbys podac linka do jakiejś strony poswięconej tej grze ? Smile

A jesli chodzi o wasze rekordy w ilosci dni życia rodziny w The Sims, to ile one wynosiły? U mnie bło to coś ok. 500 dni, potem mi sie rodzinka z znudziła i pozabijałam poszczególnych jej członków Laughing

The Pianist

Fakt The Sims jest ciekawą grą. Ale czasem szybko się nudzi. Mój rekord to 397. Potem ich pozabijałem a rodzina liczyła: męża, żonę, babcię, dziadka, ciocię, wujka, 2 siostry i 1 brata żony, 3 braci i 2 siostry męża, oraz gromadka dzieci (9), które były pociechami albo męża i żony albo tych poszczególnych braci i sióstr, którzy nie mieszkali ze swoimi współmałzonkami, bo wszyscy byli po rozwodach. Wink

Jaunty

Dżiz, że też wam cierpliwości starczyło na tak długie granie Smile

. Moje wyniki były nieco skromniejsze; może dlatego, że sterowałem kilkoma rodzinkami na raz. Starałem się jednak aby każdy z simów osiągnął jak najwyższy stopień rozwoju - zarówno w pracy jak i w dodatkowych umiejętnościach. Dużo możliwości rozwoju wprowadził pierwszy dodatek - "Livin' Large". Dzięki olbrzymiej liczbie bonusów, które zawierał, The Sims zwiększyło swoją grywalność dwukrotnie. Szkoda, że nie miałem jeszcze okazji poznać nowych add-on'ów, np. "Balanga" albo "Wakacje". Z tymi dodatkami to dopiero musi być jazda!

LolaCraft

no ,balanga i wakacje są super, nieźle się przy nich uśmiałam, jak grałam bo są to naprawde świetne dodatki Laughing

musisz jak najszybciej nadrobić zaległości Wink

Yeti

Hmm, jedyny dodatek którego nie mam to Zwierzaki...niestety nawet w niego nie grałem, a słyszałem że giera udana...
Teraz zagrywam sobie po raz enty w The Sims 2...gra jest po prostu wyjeb*sta. Mnóstwo możliwości stworzenia własnego sima, kupa przedmiotów, po prostu cud, miód i orzeszki.

LolaCraft

Ech, niektórzy mają to szczęście, że mają na tyle sparwnego kompa, że mogą sobie w The Sims 2 pograć Sad

Niestety, ja do tej grupy osób nie należę Sad

The Pianist

Ha, a ja wczoraj będąc u kolegi graliśmy w The Sims 2. Fajna była. Ale strasznie długo się tworzy rodzinę, my byliśmy masochistami i stworzyliśmy 10cio osobową rodzinkę. Twisted Evil

Wiecie, to było strasznie długie, dobieranie elementów twarzowych, ciuchy, fryzury, charakter, a mieliśmy jeszcze ściągnięte z neta bardzo, ale to bardzo dużo dodatkó do stworzenia postaci, więc mieliśmy w każdej kategorii masę szczegułów do wyboru . . .

Tak wię stworzenie nam 10cio osobowej rodzinki zajęło 2,5 h, bo chcieliśmy stworzyć pożądną rodzinę, a nie jakieś bahomołazy. Razz